kitex
Moderator
Dołączył: 28 Kwi 2006 Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niedrzwica Duża
|
Wysłany: Pią 16:38, 28 Kwi 2006 Temat postu: DOWCIPY;) |
|
|
Dlaczego kura przeszła przez ulice??
Platon: Dla ważniejszego dobra
Geogre W.Bush: Był to bezprecedensowy akt terroryzmu.Kura, lekceważąc odgórne rezolucję zarządu dróg s*ała się zagrożeniem dla wszystkich praworządnych użytkowników szosy.Takie zagrożenie musi zostać wyeliminowane za wszelką cenę.Nie spoczniemy, powtarzam nie spoczniemy, dopóki owa kura nie stanie przed sądem, nawet jeśli oznacza to zniszczenie całego kurnika
Mojżesz: I Bóg zstąpił z niebios i Bóg przemówił do kury"Masz przekroczyć ulicę" i kura przekroczyła ulicę
Freud: Fakt,że wogóle interesujecie się tą sprawą ujawnia waszą sexualną niepewność
ANDRZEJ LEPPER: Kura blokowała ulicę protestując przeciw importowi popękanych unijnych jaj
Renata Begger: Biegła do kurwika
Einstein: To czy kura przeszła przez ulicę czy ulica przesunęła się pod kurą zależy odwaszego punktu odniesienia
Lew Rywin: Odmawiam udzielenia odpowiedzi
Polski piłkarz: Daliśmy z siebie wszystko ale taka piłka...Jakie było pytanie??
Neo: Bo wybrała czerwoną pigułkę
Bracia Wachowski: Szła na drugą stronę za białym królikiem.Odpowiedź gdzieś tam jest.Nie szukaj jej-ona cię znajdzie
Bogusław Wołoszański: Miejsce w którym się teraz znajdujemy,było świadkiem niezwykłego wydarzenia w historii XX wieku.Zdarzenia, które miało wstrząsnąć całym światem i do tej pory budzi kontrowersję wśród historyków i rzeczoznawców.Ale nie uprzedzajmy faktów.Otóż 1lipca 1944 r nic nie zapowiadało nadchodzących wydarzeń.Nad tą oto szosą unosiła się poranna mgiełka, pierwsze bpromienie słońca rozganiały chłód nocy.Pełniący wartę sierżant Dick Long z 5 oddziału 12 kompanii 102 batalionu Armii Amerykańskiej oddalił się za potrzebą w stronę pobliskiego rowu.Czy to było tu czy może tam nie zostało ustalone ponad wszelką wątpliwość.Faktem jest,że ową czynność przerwało mu niezwykłe wydarzenie, coś czego nikt się nie mógł w tamtych czasach nawet przeczuwać..Sierżant Long w swoim pamiętniku opisał tę przygodę.Wg jego relacjii najpierw usłyszał dziwny odgłos-odgłos stąpania małego stworzenia.Wytężając słuch usłyszał ciche pogdakiwanie.Poprzes strzępy mgły ujrzał na szosie widok,który miał na zawsze odmienić jego życie-kurę, która najwidoczniej była w trakcie przeprawy przez szosę.Niczego nieświadomy świat miał się obudzić w nowej rzeczywistości.Narodziło się pytanie, na które do dziś nie znaleziono odpowiedzi...Dlaczego to zrobiła??Co było motywem takiego działania??Co spowodowało,że właśnie ta szosa o znikomym znaczeniu strategicznym została przekroczona przez tamtą właśnie kurę??
Włodzimierz Szaranowicz: Kurra w szaleńczym skoku przez hajłej dała z siebie wszystko,co mógł dać drób-znakomity tajming pozwolił jej uniknąć przejechania przez motorbajka widoczny na powtórce przyruch był niewątpliwie kluczem do końcowego sukcesu.Myślę że nasz cziken jest czymś więcej niż tylko kurą- zapładniając naszą wyobraźnię stał się bezcennym narodowym skarbem bożyszczem mas i ambasadorem naszych aspiracji europejskich
Bill Clinton: w żadnym momencie nie byłem z tą kurą sam na sam
Post został pochwalony 0 razy
|
|